Wesolutkich świąt!
To chyba jedyne ze świąt🎅🤶, które lubię najbardziej. Owszem przygotowania ciągną się niemiłosiernie ale i nawet to sprzątanie lubię. Czemu? Wiąże się to ze wspomnieniami z dzieciństwa. Moja mama perfekcjonistka w każdym calu, pucowała wszystkie kąciki. Potem przygotowywała potrawy, pyszniutkie. Nie za wiele mogłyśmy z siostrą pomóc, bo to ona zrobi najlepiej,nie przeszkadzajcie itp., pewnie jak każda mama. Ja chyba dziś jestem taka sama, choć trochę zaganiam do roboty moich chłopaków. Może ktoś powie, że przecież czyste okna nas nie zbawią... no może, ale jeśli ktoś ma tak zaszczepione od małego, to niech robi po swojemu. Jest wtedy szczęśliwy, czuje się spełniony. Po co na siłę go zmieniać. W domu rodzinnym choinka🎄 była sztuczna strasznie chudziutka, coraz bardziej z każdym rokiem ( pewnie na strychu myszki chrum, chrum). Ja jednak uporczywie prosiłam aby to ją ubierać. Wywoływała u mnie poczucie spokoju, ciepła, miłości, domu... mojego domu. Te bombki, każda inna, ale każda ręcznie malowana, włosy anielskie i te lampki, które co roku reperował dziadek. Skromnie było, bo i takie czasy ale z łezką w oku wspominamy święta i pielęgnowane tradycje. Prezenty🎁 też skromne były . Starano się jednak, żebyśmy z siostrą nie odczuły trudnych czasów. Jeśli ktoś myśli.... boszeeeee jaka nienowoczesna... Taka właśnie chcę być i tak chcę być zapamiętana. Teraz ja tworzę swój własny dom, przekładam na nasze życie stare tradycje. Tak właśnie uczę i pokazuję swoim bliskim❤️. Co z tym zrobią? Myślę, że wykorzystają. Czy ja muszę być fit, top, cool czy coś tam. Wcale nie!
Na te święta Bożego Narodzenia🎄🤶🎅 życzę Wam nie zmieniajcie się na siłę. Bądźcie sobą! Kochajcie mocno! Szanujcie ogromnie! Pomagajcie cierpliwie! Współczujcie bardzo! Rodzina przede wszystkim!
Bądźcie dobrymi ludźmi 💞
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz