Niezmiennie chciałam Wam pogratulować wspaniałych wyników na egzaminie ósmoklasisty. To był trudny rok (może jak każdy poprzedni), ale na pewno pełen wyrzeczeń, pracy, trudu włożonego w przygotowania. Wasz sukces to mój sukces! Nie było porażek, bo pamiętajcie, że wyniki, procenty, to nie jest odzwierciedlenie Waszej wiedzy i umiejętności. Jesteście mądrusiami ... jedni w polskim, inni w matematyce a na pewno każdy z Was w angielskim i tu zazdroszczę Wam mocno, bo blokady językowej nie zaznacie nigdzie. Ja mam z tym problem. Tak, tak nie jestem idealna i nie wiem wszystkiego, ale w dobie komputerów i innych technologii i cudaków zawsze szybko możemy odnaleźć drogę, przeczytać to, co nas interesuje. To nie są czasy papierowych encyklopedii i papierowej mapy Polski czy świata. Tego się trzymajcie i mądrze wybierajcie z Internetu, mądrze googlujcie. Nie wszystko złoto, co się świeci. Kopiuj, wklej to banał dla niemyślących, a przecież Wy świetnie myślicie, macie głowy pełne pomysłów na miarę naszych czasów. Macie własne zdania. Potraficie walczyć o swoje. Dlatego marzy mi się, że kiedyś za kilka ładnych lat spotkamy się na ulicy, a Wy opowiecie, jaki to odnieśliście sukces. To miło jak starzy uczniowie odzywają się po latach, opowiadają o swojej pracy, rodzinach i cieszą się życiem, a nawet gdy mówią zwyczajne dzień dobry psze pani. To bardzo miłe jak pamiętają o nauczycielach, o mnie. Wtedy i ja nabieram wiatru w żagle, bo wiem, że to, co robię, robię dobrze.
Ja też jeszcze mimo wielu lat na karku mam ogrom pomysłów i choć czasem mi ciężko i mówię sobie, a rzucę to w diabły, to za chwilę mi przechodzi, bo nie mogę zostawić Was samych, bo praca z Wami to dla mnie radość, to coś, co daje mi kopa i te Wasze sukcesy małe i duże to coś, co napędza mi motor na kolejny rok. Lubię zmiany, ale od niedawna. Wy też je polubcie, wyjdźcie ze skorupy, żyjcie, realizujcie się, idźcie swoją drogą! Przed Wami mnóstwo zmian w życiu, zmian otoczenia, znajomych. Otwierajcie się na ludzi, ale tylko tych, którzy nie podcinają Wam skrzydeł (tych teraz mało niestety), którzy Was wspierają, doradzają, a nie mądrują, którzy Was rozbawiają, z którymi się świetnie czujecie, którym warto opowiadać o swoich troskach. Pewnie nieraz się sparzycie, takie życie ... cóż.
Pamiętaj!
- Co nas nie zabije to nas wzmocni!
- Upadniesz...podnieś się... warto...!
- Życie płata figle...oby tych figli było moc pozytywnych !!!
I może znów warto posłuchać o radości z życia https://youtu.be/JacM8y-rwhw
Tego Wam drodzy życzę!
Wasza belferka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz