Nie śmiem nawet inaczej myśleć o egzaminach, jak tak, że to będzie sukces!
Mniejszy, większy, dla każdego inny... ale sukces. To była czasami nierówna walka ze stresem, porażkami, ocenami słownymi... typu "Ty nic nie umiesz! ", " Przyłóż się!", "Popraw oceny!". Na tym etapie się kończy. Kolejne dopiero przed Wami.
... Tak sobie myślę, jak mało karmimy się dobrymi słowami. A nie można byłoby inaczej? Motywacja zwiększa szanse na lepsze jutro, na pozbycie się swoich dołów, na malutki uśmiech.
Ja wierzę w Was mocno. Pracowaliście wytrwale i każdy w swoim tempie. Dawaliście z siebie wszystko. Małymi kroczkami wchodzicie w dorosłość tą licealną, studencką, jak i później tą korporacyjną... Tak to będzie wyścig szczurów, tak to nie będzie łatwe, tak popłyną łzy. Ale pamiętajcie robicie to tylko dla Siebie. Osiągając sukcesy realizujecie się w każdym calu.
GŁOWY DO GÓRY!
EGZAMINY POTRAKTUJCIE JAKO KROK DO PRZODU.
Z pozdrowieniami wasza nauczycielka i korepetytorka.